Gdy w końcu udało mi się zasnąć , miałam okropne sny. Śniło mi się że umieram. Że zabija mnie moja największa sympatia . Obudziłam się z łzami w oczach . Nie mogłam zasnąć . W końcu musiałam się kiedyś ruszyć z łóżka więc pojechałam nad rzekę . Spotkałam znajomego i trochę poprawił mi się humor ale nie na długo gdyż moja alergia dała się we znaki i wracając do domu wyglądałam jak ćpun . Gdy wróciłam do domu wzięłam tabletki przeciwbólowe i poszłam spać . Dzięki bogu nie pamiętam moich snów . Aż się boję co będzie w nocy ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz