Znów myślę o NIM... Słyszę jego niski, lekko zachrypnięty głos...Czuję jego dotyk na mojej skórze tak wyraźnie że mam gęsią skórkę na rękach i czuję ciarki na plecach ... Chciałabym móc pstryknąć palcami i znaleźć się koło niego , wtulić się w niego i zasnąć , zrobić to tak żeby on nic nie poczuł żeby nie wiedział o moich uczuciach ... Chciałabym go kochać z całych sił . Delikatnie i bez opamiętania jednocześnie . Być przy nim cały czas . Móc powiedzieć mu wszystko .... Ale to tylko moje zachcianki... Znów mi się przypomniał ... Gdyby on też tego chciał... Ale on tego NIGDY NIE będzie chciał... Muszę to zapamiętać ... Ale nie potrafię ...Nie umiem... Nie chcę....
Szkoda tylko ze pokladamy uczucia w szklanych domach
OdpowiedzUsuń